Bardzo poważnie rozważamy zakup autobusów wodorowych
Nie wszędzie musimy dojeżdżać samochodem. Warto czyścić centra miast i nie zasypywać ich samochodami. Ale w zamian oferować mieszkańcom inne rozwiązania – mówi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
Panie prezydencie,
w Rzeszowie powołano już miejskiego architekta miejskiego?
A jeśli nie, to kiedy to nastąpi?
Jeszcze nie, ale będzie
od 1 listopada. Jesteśmy już dogadani w sprawie różnych szczegółów. Jest zarządzenie powołujące takie stanowisko w strukturze urzędu miasta. Jest też osoba, która zostanie miejskim architektem. Na razie kończy inne swoje projekty i dopiero za miesiąc dołączy do nas.
A jak idą przygotowania
do opracowania studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego?
Kończymy właśnie wewnętrzne ustalenia i właśnie ogłaszamy założenia studium, które poddamy debacie publicznej i działaniom eksperckim.
Pytam o te sprawy, bo to były m.in. pierwsze zadania, które pan deklarował jako prezydent elekt.
Tak było. Udało się. Architekta udało się umocować w strukturze miasta. Znaleźć osobę. I teraz ruszamy do pracy.
Czy głos mieszkańców liczy się teraz dla urzędu bardziej? Przy jakich decyzjach to już miało dla pana znaczenie w pierwszych 100 dniach sprawowania urzędu?
Konsultujemy z mieszkańcami większość decyzji, które chcemy podjąć. Choćby kwestię miejskiego architekta, o czym dyskutowaliśmy na comiesięcznych spotkaniach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta