RPP zmienia zdanie. Niesłusznie
Jedynym faktycznym efektem zmiany polityki pieniężnej będzie poprawa „imażu" NBP.
Powszechnie wiadomo, że „inflacja jest niedobra". Jednak nie każda. Za celowe uznaje się utrzymywanie inflacji na dość umiarkowanym poziomie. W Polsce jest to 2,5 proc. (z tolerancją +/-1 pkt proc.), dla strefy euro i USA jest to 2 proc.
Dlaczego nie preferuje się inflacji zero procent? Otóż zasadniczo dlatego, że zbyt niska inflacja (a tym bardziej deflacja – spadek ogólnego poziomu cen) bywa jeszcze gorsza w skutkach niż inflacja umiarkowanie wyższa od oficjalnego celu inflacyjnego. Zbyt niska inflacja bywa oznaką stagnacji lub wręcz recesji.
Co więcej, zbyt radykalne działania mające na celu szybkie „zbicie" inflacji do poziomu pożądanego mogą właśnie sprowokować recesję lub utrwalić stagnację. O tej prawdzie nie można zapominać w kontekście obecnym – mozolnego wygrzebywania się z recesji „pandemicznej".
Jak efekt
podwyżki stóp
Odpowiedzialnością za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta