Każdego dnia znów mogę przestać orzekać

źródło: materiały prasowe

Działania polityków nie mają nic wspólnego z reformami – mówi Adam Synakiewicz, sędzia SO w Częstochowie, delegowany do SA w Katowicach.

Został pan zawieszony w orzekaniu przez Zbigniewa Ziobrę 8 września 2021 r. Czym pan podpadł ministrowi?

Podstawą prawną zarządzenia o natychmiastowej przerwie w wykonywaniu przeze mnie czynności sędziowskich był art. 130 § 1 u.s.p. RPO w wystąpieniu do autora tego dokumentu potwierdził to co ja, ale i wielu innych sędziów, wskazywałem od początku: wydanie zarządzenia nastąpiło z naruszeniem prawa.

Odpowiadając więc wprost na pytanie, nie zrobiłem niczego, co mogłoby dać podstawę zarządzenia przerwy w mojej służbie sędziowskiej.

Zasiadałem w składach SO w Częstochowie w sprawach, w których po wydaniu wyroków, w tym jednego uchylającego wyrok sądu rejonowego, sporządzono uzasadnienia, a publicznie je zakwestionował minister sprawiedliwości – prokurator generalny. Zakwestionował prawo mojego sądu do zbadania spełniania standardu niezawisłości i bezstronności w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, art. 47 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej oraz art. 6 ust. 1 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

Okres zawieszenia minął, a pan wrócił do orzekania. Izba Dyscyplinarna SN nie zajęła się pana sprawą. Dlaczego?

Po zawieszeniu sędziego musi zostać ono...