Kurierów wyścig z czasem. Gra toczy się już o minuty
Do Polski wszedł kolejny gracz na rynku przesyłek ekspresowych, francuska firma Stuart, za którą stoi DPD. O to, kto szybciej dostarczy zakupy, rywalizować chcą u nas też niemieckie Gorillas i Grovy.
Zaostrza się walka na rynku dostaw błyskawicznych. Coraz więcej firm zaczyna dostarczać produkty już w 10–15 minut od ich internetowego zamówienia. To najnowszy trend, który nakręciły zakaz handlu w niedzielę i pandemia. Teraz o kupujących online, którzy nie chcą czekać na paczkę parę dni, nad Wisłą powalczyć zamierza kolejny operator. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", w Warszawie ze swoimi usługami właśnie rusza Stuart. Gracz, związany z francuskim gigantem kurierskim DPD, prowadził już testy w Toruniu i Szczecinie. Firma zapewnia, że średni czas odbioru wynosi u niej 10 minut, a przesyłki można śledzić online w czasie rzeczywistym.
Plan zakłada, że Stuart będzie realizował szybkie dostawy nie tylko dla branży gastronomicznej i sieci spożywczych, gdzie ekspresowe przesyłki są szczególnie popularne, ale także dla tradycyjnych podmiotów sektora handlu detalicznego, w tym e-sklepów.
Goryle idą nad Wisłę
Stuart to duży gracz – realizuje miliony dostaw miesięcznie w ponad 100 miastach we Francji, Wlk. Brytanii, Hiszpanii czy Portugalii. Za granicą współpracuje z takimi sieciami jak Zara, Leroy Merlin, Ikea, Decathlon, McDonald's czy Carrefour. Jak się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta