Szok nawozowy podbije ceny żywności

autor zdjęcia: Jerzy Dudek

źródło: Rzeczpospolita

Zwykle ceny żywności rosną szybciej, niż potem spadają – mówi Jakub Olipra, ekonomista z Credit Agricole Bank Polska.

Żywność nie zaczęła drożeć miesiąc czy dwa temu. Indeks światowych cen żywności FAO rośnie z przerwami od kilkunastu miesięcy i jest dziś blisko rekordów. Co się dzieje?

Rzeczywiście, po spadku w czerwcu i lipcu indeks światowych cen żywności FAO powrócił w ostatnich miesiącach do trendu wzrostowego. Drożeją wszystkie jego główne kategorie produktowe: mięso, zboże, produkty mleczne, olej roślinny i cukier. Do historycznego maksimum z lutego 2011 r. brakuje już tylko 5,8 proc. i w mojej ocenie można oczekiwać, że indeks je przebije.

Z czego to wynika?

Zboża i olej roślinny drożeją ze względu na niskie światowe zapasy zbóż i roślin oleistych. Wyższe ceny produktów mlecznych są efektem tego, że produkcja mleka największych światowych eksporterów, takich jak UE, Nowa Zelandia i USA, nie nadąża za silnym wzrostem popytu, zwłaszcza ze strony Chin. Rosnące ceny cukru wynikają m.in. z obaw o jego produkcję w Brazylii, gdzie jest deficyt opadów, a przymrozki uszkodziły plantacje trzciny cukrowej. W kierunku wzrostu cen cukru oddziałuje też większe wykorzystanie trzciny do produkcji bioetanolu, czemu sprzyja drożejąca ropa. Wyższe ceny mięsa są efektem wzrostu światowych cen wołowiny, głównie za sprawą jej niższej podaży...