Wiceminister widmo
Wiceminister sportu Łukasz Mejza od czasu powołania 21 października nie pojawiał się w pracy – wynika z kontroli poselskiej.
Po serii publikacji prasowych, opisujących kontrowersyjne działania spółek, których był współwłaścicielem, wiceminister sportu Łukasz Mejza poszedł na bezpłatny urlop. Do czasu wyjaśnienia stawianych mu zarzutów ma też ograniczyć swoją działalność poselską. Tymczasem, jak wynika z kontroli posłów Lewicy w resorcie sportu, od dnia powołania go na stanowisko wiceministra Mejza ani razu nie pojawił się w pracy. Nie ma też śladu po jego jakiejkolwiek działalności – twierdzą posłowie.
Jeden z nich, poseł Maciej Kopiec pobyt w Ministerstwie Sportu i Turystyki nazywa „najkrótszą kontrolą poselską, jaką kiedykolwiek przeprowadził". – Nie było dosłownie nic, nawet jednego dokumentu z podpisem wiceministra Mejzy. Kompletne zero aktywności – mówi „Rz" poseł Kopiec.
Jedyny dokument, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta