Z jakim portfelem do dewelopera
W Warszawie najtańsze mieszkania kosztują ok. 300 tys. zł. Na najdroższe apartamenty trzeba mieć nawet 20 mln zł.
Mieszkania ciągle drożeją. Ile trzeba mieć najmniej na nowy lokal? Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, wskazuje, że w stolicy ceny zaczynają się od ok. 300 tys. zł. Za tyle możemy mieć kawalerkę w peryferyjnych dzielnicach. Na białołęckim osiedlu Greenwood najtańsze lokale kosztują 297 tys. zł. – W Warszawie najdroższe są apartamenty w Foksal 15 i Złotej 44. Ceny wahają się od kilku do ok. 20 mln zł – podaje Jędrzyński.
Rekordy na peryferiach
W Krakowie najtańsze lokum prezentowane w portalu RynekPierwotny znajdziemy w inwestycji Zodiak (Bieżanów-Prokocim). 25,3-metrową kawalerkę wyceniono na 248 tys. zł. – Okazje w takiej cenie można policzyć na palcach jednej ręki. Nieco większy wybór jest powyżej 300 tys. zł – mówi Jędrzyński. – Najwięcej – prawie 2 mln zł za trzy pokoje na 65 mkw. – zapłacą nabywcy lokali Kościuszki 22.
Wrocław, jak podkreśla ekspert RynkuPierwotnego, to „polskie centrum mikrokawalerek". – Znajdziemy tam lokale w cenie poniżej 200 tys. zł, choć ich wybór dziś wydaje się skromny. Przykład to Sołtysowicka 21c., gdzie 18,5 mkw. deweloper wycenia na 181 tys. zł – wskazuje Jarosław Jędrzyński. W stolicy Dolnego Śląska najwięcej, bo 2,2 mln zł, kosztuje 120-metrowy czteropokojowy apartament na Potockiego 25.
W Gdańsku najtańsze są kawalerki w Stacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta