Stabilny Kazachstan w interesie Polski i Europy
Chciałbym, abyśmy dowiedzieli się o kulisach tego, co wydarzyło się w ostatnich dniach w kraju historycznie i politycznie nam bliskim. Jaki polityczny diabeł machał ogonem na kazachskiej ziemi? I jak to się stało, że umocniły się tam, tak nagle, wpływy Rosji? – pisze europoseł PiS.
Kazachstan to szczególny kraj w historii Polski i polskiej martyrologii. To właśnie na stepy w Kazachskiej Socjalistycznej Republice Sowieckiej zsyłane były setki tysięcy Polaków – tylko za to, że byli Polakami. Decydował Stalin, wykonywały władze Czeki, a potem NKWD, czyli sowieckich służb bezpieczeństwa. Nasi rodacy, zarówno ci zesłani tam w latach 30. XX w., mieszkający na ziemiach polskich, które nie weszły w skład II Rzeczypospolitej w wyniku Traktatu ryskiego, jak i ci wywożeni mroźną zimą 1940 r., już po agresji Armii Czerwonej na Kresy Wschodnie RP 17 września 1939 r. – doświadczyli wielokroć gościnności i serdeczności ze strony rdzennych mieszkańców Kazachstanu. To warto i trzeba zawsze pamiętać! Także teraz, gdy Kazachstan znalazł się, wbrew zapewne woli Kazachów, na ustach całego świata.
Kraj, jaki pamiętam
To będzie bardzo osobisty tekst, choć największym państwem Azji Środkowej (dawnej Azji sowieckiej) zajmuję się od lat zawodowo. Do moich obowiązków jako wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego należały przez lata m.in. kontakty z tym ważnym geopolitycznie regionem kontynentu, ale i świata. Obecnie, już od dłuższego czasu, jestem przewodniczącym struktury, której nazwa mówi wszystko – EU-Kazakhstan Friendship Group. Byłem w tym kraju jedenaście razy w ciągu 28...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta