Gmina ma mieć władzę nad tym, co się buduje
Samorząd nie da warunków zabudowy inwestycji planowanej w polu.
Chaos przestrzenny jest przyczyną rosnących kosztów gospodarczych, środowiskowych i społecznych – wskazuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Ma plan, jak to zmienić. Do prekonsultacji społecznych trafił projekt noweli ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. To kolejna próba walki z nieładem budowlanym w Polsce.
Za pieniądze z KPO
Resort nie chce całościowej zmiany, a punktowej noweli – pisaliśmy o tym w listopadzie 2021 r. Teraz znamy szczegóły.
Na terenach bez planów miejscowych wprowadzany byłby obowiązek budowania zgodnie z planem ogólnym, który zastąpi dzisiejsze studia uwarunkowań. W studium organy gminy ustalą podstawy polityki przestrzennej wskazując tereny pod zabudowę, wstępną lokalizację infrastruktury technicznej, obszarów rozmieszczenia wielkopowierzchniowych obiektów handlowych czy chronionych. Mimo wagi tych zapisów ustalenia ze studium w praktyce wiążą organy gminy jedynie na etapie sporządzania miejscowego planu. Uchwała rady gminy ws. studium nie jest podstawą prawną przy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta