Gorzka prawda Tsitsipasa
Novak Djoković wciąż nie jest pewny swej przyszłości. Po losowaniu turniejowej drabinki poznał przeciwnika w pierwszej rundzie, ale to wcale nie oznacza, że zagra w Melbourne.
Losowanie zostało przesunięte o godzinę w oczekiwaniu na zapowiedziane wystąpienie premiera Australii Scotta Morrisona. I on rzeczywiście zabrał głos, długo mówił o rosnącej fali zachorowań, ale gdy padło pytanie o Djokovicia, uniknął jasnej deklaracji. Powiedział jedynie, że oczekuje działania zgodnego z polityką rządu (wjazd tylko dla zaszczepionych lub mających prawo do medycznego wyjątku). Oznacza to, że los Djokovicia jest w dalszym ciągu w rękach ministra do spraw imigracji Aleksa Hawke'a.
Fakt, że Serb wciąż figuruje w turniejowej drabince jako rozstawiony z nr. 1 i poznał już nawet swego pierwszego przeciwnika (rodaka Miomira Kecmanovicia), o niczym nie przesądza. Jeśli zostanie deportowany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta