Cenowe szaleństwo na rynku używanych aut
Ograniczona przez wyhamowanie produkcji dostępność nowych samochodów winduje ceny na rynku wtórnym. Prognozy są złe: w nadchodzących miesiącach tempo podwyżek nie zwolni.
Pierwszy kwartał 2022 r. przyniósł dalszy, drastyczny wzrost cen samochodów na polskim rynku wtórnym. Według danych kredytującej konsumentów firmy Cofidis, przeciętne auto kupowane na kredyt jest obecnie ok. 40 proc. droższe w porównaniu z okresem tuż przed pandemią. Przy tym tempo podwyżek rozpędzonych przez koronawirusa nie maleje. Pomiędzy styczniem a grudniem ub. roku przeciętna wartość finansowanego przez Cofidis auta wzrosła o 19 proc., gdy w ciągu 2020 r. wzrost ceny wyniósł 12 proc. Jeśli w 2019 r. kredytowane auto kosztowało przeciętnie 38 tys. zł, a w 2020 r. niecałe 42,5 tys. zł, to w 2021 r. cena podskoczyła do 50,5 tys. zł, a obecnie przekracza już 53 tys. zł. – Wciąż odczuwamy skutki ograniczonej dostępności nowych aut. Mniejsza podaż nowych pojazdów wywindowała ceny tych używanych – mówi Nuno de Oliveira, prezes Cofidis Polska.
Będzie tylko drożej
Już jesienią 2021 r. internetowa platforma sprzedaży Carvago.com szacowała, że dostępność w Europie używanych samochodów jest najniższa od pięciu lat. Natomiast Auto Trader Group PLC informował, że przez opóźnienia w produkcji i pustki w salonach aż 17 proc. aut nie starszych niż rok jest droższych od ich nowych odpowiedników. Teraz kryzys na europejskim, a w konsekwencji na polskim rynku wtórnym pogłębia się –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta