Zwyczajne mordowanie
Czy dlatego, że stoi za nimi atrakcyjny surowcowo Kreml, rosyjscy dowódcy mieliby spać spokojnie? Czy zbrodniarze i rzeźnicy przestają być zbrodniarzami i rzeźnikami tylko dlatego, że ich kraj zasiada na stałe w Radzie Bezpieczeństwa ONZ?
Trzecia dekada XXI wieku. Kilkaset kilometrów od granic Unii Europejskiej i NATO. Tuż obok nas, szczęśliwych ludzi Zachodu. W okolicach wielomilionowej stolicy Ukrainy. Masowe groby. Porzucone zwłoki cywilów na ulicach, trawnikach, niektóre z rękami skrępowanymi taśmą na plecach, z kulą w czaszce. Martwy mężczyzna wplątany w ramę roweru.
Nie znamy skali tej rosyjskiej zbrodni, nie znamy wielu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta