Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Małgorzata Terlikowska: Gdy prawimy kazania, zamykamy się na drugiego człowieka

16 kwietnia 2022 | Plus Minus | Michał Płociński
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Rzeczpospolita

Spróbujmy inaczej spojrzeć na relacje z bliskimi, zadbajmy o nie. To one będą nam dawały siłę, gdy przyjdzie nam walczyć o życie - mówi Małgorzata Terlikowska, etyczka, dziennikarka.

Plus Minus: Obawiasz się, że to będzie rozmowa o Tomaszu?

Jeśli chcesz go o coś zapytać, to na pewno masz do niego numer telefonu. Ja nie chciałabym występować w charakterze rzecznika prasowego mojego męża.

Chciałbym zapytać o twoją perspektywę, ale ona naturalnie wiąże się z pewną zmianą, którą przeszedł Tomasz i o której już zdążył opowiedzieć. Ostatnio zajęliście się wspólnie kwestią przemocy seksualnej – Tomasz był w komisji powołanej przez dominikanów do zbadania sprawy Pawła M., ty napisałaś za to z Ewą Kusz książkę „Ja ci wierzę. O zapobieganiu przemocy seksualnej wobec dzieci i adekwatnej reakcji na przypadki wykorzystania".

I też robiłam redakcję oraz korektę raportu wspomnianej komisji. Pracujemy ze sobą w domu, spędzamy razem bardzo dużo czasu, ciągle rozmawiamy, więc rzeczywiście żyliśmy tą sprawą razem. I myślę, że nadal żyjemy. Gdy czytałam raport po kawałku, nie robił na mnie aż tak wielkiego wrażenia. Natomiast gdy przeczytałam go tak od deski do deski, to w pewnym momencie zwyczajnie pękłam i się popłakałam. Poczułam totalną bezsilność i ogromne rozczarowanie.

Bardzo bolesne było to, że w Kościele, który jest dla mnie miejscem bezpiecznym, w którym spotkałam wielu fantastycznych ludzi – i duchownych, i świeckich – mogło zdarzyć się coś takiego. Więcej, że zdarzyło się w to sytuacji, kiedy młode...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12244

Wydanie: 12244

Zamów abonament