Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Najważniejsza rola Ludwika Dorna

16 kwietnia 2022 | Plus Minus | Piotr Zaremba
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Forum

Wraz z jego śmiercią polska polityka traci wnikliwego recenzenta. Jednego z tuzów wywodzących się z dawnej opozycji, kiedy działało się dla idei – i działało odważnie.

Ta śmierć była przedwczesna, nie zdążył skończyć 68 lat. I niespodziewana, do ostatniej chwili było go słychać. Gdy to ogłoszono, na Facebooku pojawiły się wpisy ludzi, z którymi umawiał się niemal na następny dzień.

Szczególnie smutne jest odejście kogoś, kto wprawdzie pozostał czynny, ale kto od dawna nie zajmował należnego sobie miejsca. Nie mógł się czuć spełniony.

W takich przypadkach nasuwa się skojarzenie: „Może umarł, bo nie czuł się dobrze w nowej dla siebie rzeczywistości". Może to śmierć ze zgryzoty? Choć tak naprawdę przesądził nowotwór. Nie lubił o sobie mówić, więc o swoim zdrowiu też niczego nie ogłaszał.

Czy Ludwik Dorn był mi bliski? Trudno się przyjaźnić z kimś, kto będąc szeregowym, niezwiązanym z żadną partią posłem, żądał, aby dzwonić nie do niego, lecz do jego asystenta, „nieproszone" telefony zaś uznawał za obrazę. A przecież intelektualnie dużo mu zawdzięczam. Jego los mówi nam wiele – także przykre rzeczy – o naszych najnowszych dziejach.

W ostatnich latach Ludwik Dorn był komentatorem. Wystrzegał się zdawkowych, memicznych formuł wypowiedzi. Potrzebował wielu zdań, żeby zająć stanowisko. Czasem gubił się w zbyt zawikłanych rozważaniach. Ale była w tym powaga. Była próba ogarnięcia całości, a nie sprowadzenia swego stanowiska do politycznego skeczu czy robienia krzywdy innym słowami. Był jednym z tych polityków,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12244

Wydanie: 12244

Zamów abonament