Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Witold Waszczykowski: Chcieliśmy przeczekać Putina, a Rosja chciała przeczekać PiS

16 kwietnia 2022 | Plus Minus | Eliza Olczyk
autor zdjęcia: Andrzej Hulimka
źródło: reporter

Aleksander Łukaszenko proponował Donaldowi Tuskowi przystąpienie do porozumienia mińskiego gwarantującego zawieszenie broni w Ukrainie. Odbył z nim osobistą rozmowę na ten temat. Tusk to odrzucił. Uznał, że skoro Niemcy z Francuzami biorą w tym udział, to on nie musi - mówi Witold Waszczykowski, europoseł PiS.

Plus Minus: Jako świeżo upieczony szef polskiej dyplomacji w 2015 r. czy podejrzewał pan, że napięcie między Rosją a Ukrainą skończy się wojną?

Zawsze zakładaliśmy, że Rosjanie będą chcieli powiększyć swoje zdobycze w Donbasie i „wyrąbać" sobie korytarz na Krym, który zajęli w 2014 r. Sądziliśmy jednak, że będą to robili małymi krokami. Nikt się nie spodziewał wojny na taką skalę.

Jakie były nasze stosunki z Moskwą w owym czasie?

W zasadzie nie było żadnych, choć ambasady funkcjonowały. Na początku 2016 r. podjąłem próbę nawiązania kontaktów z Kremlem. Wysłałem jednegoz wiceministrów, żeby zaproponował rozmowy. Rosjanie nie odpowiedzieli, a ambasador rosyjski w Warszawie powiedział, że nie doradza nawiązywania żadnych rozmów. W połowie 2017 r., gdy zostaliśmy wybrani do Rady Bezpieczeństwa ONZ i minister Siergiej Ławrow przysłał list z gratulacjami, wziąłem to za dobrą monetę i podjąłem jeszcze jedną próbę nawiązania kontaktu. Ale i ona spełzła na niczym. Ławrow, gdy go widywałem na międzynarodowych imprezach, nawet „dzień dobry" mi nie mówił. Dlatego panowało u nas przeświadczenie, że trzeba przeczekać rządy Putina. Z kolei w Rosji uważano, że trzeba przeczekać rządy PiS.

Stosunki z Ukrainą też nie były olśniewające. Wołodymyr Zełenski, przemawiając w polskim parlamencie, powiedział, że na początku...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12244

Wydanie: 12244

Zamów abonament