Robert Mazurek: Korek, zakrętka, silikon
To pytanie w końcu paść musiało. No bo jak to jest – pisze czytelnik – zachwyca się Mazurek winami z Górnej Adygi, kosztują sporo, niektóre pod dwie stówy, a zakręcane metalową zakrętką jak najtańszy kwasior?! To jak to właściwie jest, co lepsze: korek czy zakrętka?
Bez znaczenia – to odpowiedź prawdziwa i nieprawdziwa zarazem. Prawdziwa, bo dla ogromnej większości codziennych, tanich win rodzaj zamknięcia nie ma absolutnie żadnego znaczenia, grunt, by owo zamknięcie było szczelne i już. Takie wina pije się w ciągu roku, dwóch lat od zabutelkowania i nie warto sobie tym głowy zawracać. Schody zaczynają się później, ale po kolei. Historycznie pierwszy był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
