W USA brakuje rąk do pracy
Od domów opieki, przez sektor spożywczy, po transportowy – wszyscy mają kłopoty ze znalezieniem pracowników.
Przyczyn jest sporo. Wielu Amerykanów na początku pandemii zdecydowało się na wcześniejszą emeryturę. Inni, ze strachu przed covidem, rzucili pracę, a teraz nie są w stanie wrócić do zatrudnienia, bo nie mają z kim zostawić dzieci. Jeszcze inni znaleźli lepiej płatną pracę, przebranżowili się, albo założyli własną działalność gospodarczą.
Znaczącym, choć często pomijanym w dyskusjach, czynnikiem przyczyniającym się do braku rąk do pracy okazuje się mały napływ imigrantów. Daje o sobie znać szczególnie w sektorach tradycyjnie polegających na pracownikach z zagranicy, które teraz bezskutecznie poszukują rąk do pracy, w tym m.in. spożywczym, hotelarskim, transportowym czy budowlanym. – W sektorze opieki zdrowotnej i społecznej ponad 17 proc. pracowników to imigranci, a tam 9 proc. miejsc pracy pozostaje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta