Brak gazu z Rosji nie wyrządzi większych szkód
PGNiG może uzupełnić dostawy gazu importem LNG z różnych stron świata i zakupami w Unii. Ponadto w tym roku powinny ruszyć gazociągi łączące nasz kraj z Litwą, Słowacją i złożami norweskimi.
W środę rano rosyjski Gazprom całkowicie wstrzymał dostawy gazu ziemnego do Polski realizowane w ramach kontraktu jamalskiego. Jednocześnie PGNiG, które jest bezpośrednim odbiorcą surowca, zapewniło, że grupa bieżące dostawy do swoich klientów wykonuje zgodnie ze zgłaszanym przez nich zapotrzebowaniem. Według polskiej spółki wstrzymanie przesyłu stanowi naruszenie warunków ciągle obowiązującej umowy. W tej sytuacji firma zastrzega sobie prawo do dochodzenia roszczeń i skorzystania z wszystkich przysługujących jej uprawnień kontraktowych oraz uprawnień wynikających z przepisów prawa.
Wstrzymanie dostaw gazu jest konsekwencją wydania przez prezydenta Rosji dekretu z 31 marca „O specjalnej procedurze wykonania zobowiązań zagranicznych nabywców wobec rosyjskich dostawców gazu ziemnego”. W ten sposób próbuje się zmusić część kontrahentów Gazpromu do prowadzenia rachunków rozliczeniowych w banku znajdującym się w jurysdykcji Rosji i dokonywania ostatecznej płatności za surowiec w rublach. Zarząd PGNiG odrzucił takie warunki rozliczenia jako niezgodne z obowiązującymi postanowieniami kontraktu jamalskiego i zdecydował o regulowaniu płatności według dotychczasowych zasad, a więc w dolarach.
Kontrakt jamalski zawarty z Gazpromem obowiązuje do 31 grudnia. Na jego mocy Polska może importować z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta