Irlandia: krok ku zjednoczeniu
Wybory w Ulsterze w czwartek po raz pierwszy wygra nacjonalistyczna Sinn Féin, a nie unioniści – mówią sondaże.
Boris Johnson pracował na tą sytuację ciężko. W referendum w 2016 r. 56 proc. mieszkańców Irlandii Północnej opowiedziało się za pozostaniem w Unii, a tylko 44 proc. było przeciwnych. Mimo to wbrew ich woli brexit nastąpił, bo tego życzyła sobie większość Anglików. Więcej: w wyniku tzw. protokołu irlandzkiego w poprzek Morza Irlandzkiego powstała granica celna, a uboga prowincja, w przeciwieństwie do reszty królestwa, znalazła się w jednolitym rynku. Tak złożony manewr był konieczny, aby zachować swobodę przekraczania granicy między Ulsterem a Republiką Irlandii, podstawy pokoju, jaki wprowadziło w 1998 r. porozumienie wielkopiątkowe.
Jedną nogą w Unii
Ale efekty tego okazały się dla Londynu zaskakujące. Tylko w ub.r. eksport Ulsteru do południowego sąsiada skoczył o 65 proc., a import o 54 proc. Jednocześnie wiele brytyjskich firm zrezygnowało z wysyłania swoich produktów do Belfastu, bo niewielkie obroty nie uzasadniały przechodzenia przez złożone procedury administracyjne związane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta