Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Każdy sędzia sam zdecyduje o przyszłości

06 czerwca 2022 | Prawo co dnia | Agata Łukaszewicz

Izba Dyscyplinarna SN wkrótce przestanie istnieć. O konsekwencjach jej likwidacji, przyszłości sędziów w niej orzekających oraz dalszych losach sędziowskich dyscyplinarek mówi „Rz” Adam Roch, prezes ID.

Wygląda na to, że jako obecnemu prezesowi przyjdzie panu zgasić światło w Izbie Dyscyplinarnej SN. Jest Pan na to gotowy?

Tak, faktycznie. Proces legislacyjny, którego głównym założeniem jest likwidacja kierowanej przeze mnie izby SN, jest na tyle zaawansowany, że można założyć, iż lipiec będzie ostatnim miesiącem jej działania. Oczywiście nie jest to sytuacja nieoczekiwana i już obejmując funkcję Prezesa SN, wskazywałem, iż moja kadencja może być bardzo krótka. Kilka spraw udało mi się w tym krótkim czasie uporządkować, np. wprowadziłem kryteria wyznaczania właściwych miejscowo sądów dyscyplinarnych, obwinieni sędziowie mają też możliwość wnioskowania o wyznaczenie sądu w drodze losowania.

Szkoda, że niewątpliwie dobry pomysł wyodrębnienia w ramach SN pionu dyscyplinarnego nie został poprawiony dwa–trzy lata temu na tyle, aby mógł funkcjonować bez tylu zastrzeżeń formułowanych przez różne osoby i środowiska. Wydaje mi się, że można to było wówczas zrobić przy pomocy nie aż tak drastycznych działań, jak likwidacja izby. Postępowania dyscyplinarne i immunitetowe to naprawdę nie jest łatwa dziedzina, a skąpość przepisów regulujących tę materię – wbrew pozorom – nie jest ułatwieniem dla osób, które nie miały z nią do czynienia w ogóle bądź w nieznacznym stopniu. Dotyczy to także sędziów SN....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12285

Wydanie: 12285

Spis treści

Reklama

Opinie

Zamów abonament