Wojna, której końca nie widać
Rosyjska armia prawdopodobnie poniosła porażkę w Siewierodoniecku, ale z kolei powstrzymała ukraiński atak koło Chersonia.
– Radzę ci, przelicz swoich bojówkarzy – szef administracji obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj zwrócił się w nagraniu wideo w Twitterze do czeczeńskiego lidera Ramzana Kadyrowa.
Oddziały sformowane w Czeczenii biorą od początku udział w najeździe na Ukrainę. Ale Hajdajowi chodziło o te z nich, które znajdowały się w Siewierodoniecku, o który obecnie toczy się zajadła walka. Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia Ukraińcy utrzymywali tylko piątą część miasta.
Jednak od piątku wieczór w mieście trwa ukraiński kontratak. Cywilne władze Siewierodoniecka twierdzą, że obecnie już jego połowa kontrolowana jest przez ukraińską armię, a Rosjanie ponieśli znaczne straty, w tym bojówkarze Kadyrowa.
Z różnych źródeł pochodzi informacja, że do kontrataku – dzięki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta