Putin i jego opricznicy
Bucza, Irpień, Borodzianka, Hostomel, Mariupol. Tych zbrodni nie da się już ukryć w papierowych archiwach na Łubiance.
Cofnijmy czas. Niekończące się wojny, terytorialne podboje, mordy. Niedźwiedzia zabawa – tak nazywała się jedna z ulubionych atrakcji cara Iwana Groźnego, który lubił popatrzeć, jak na moskiewskim dziedzińcu głodne zwierzę rozdzierało na kawałki człowieka. A poza tym nabijał też ludzi na pal, topił w lodowatej wodzie i kastrował. Karał z byle powodu, a i tego czasem nie potrzebował.
Wówczas to powołano opriczników, wiernych żołdaków gotowych do wykonania każdego, nawet najbardziej bestialskiego rozkazu swojego władcy. Ci sami opricznicy, tylko już pod wodzą innego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta