Złoty słabł po słowach prezesa NBP
Wydarzeniem dnia była decyzja EBC oraz konferencja prezesa NBP. Po stabilnym poranku, po południu kurs krajowej waluty zniżkował do dolara i euro.
Po środowej podwyżce stóp procentowych w Polsce o 0,75 pkt baz., do 6 proc., w czwartek do południa złoty pozostawał stabilny. Nic dziwnego, bo decyzja Rady Polityki Pieniężnej tym razem była zbieżna z oczekiwaniami analityków, a wydarzeniem dnia miała być dopiero konferencja Adama Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego.
Na początku Glapiński zapowiedział, że jest już coraz bliżej końca cyklu podwyżek stóp procentowych. Co więcej, pod koniec przyszłego roku możliwa byłaby nawet obniżka. W tym czasie złoty dość wyraźnie się osłabił – do ponad 4,60 zł za euro. Kolejne kilkadziesiąt minut przyniosło sporo niezdecydowania wśród inwestorów, jednak ostatecznie złoty kończył dzień pod kreską.
Po południu za dolara płacono 4,31 zł, co oznaczało wzrost o 0,83 proc., a za euro 4,59 zł (o 0,33 proc. więcej niż na zamknięciu poprzedniego dnia). Dodajmy, że w czwartek zebrał się z kolei EBC, który potwierdził zamiar podwyżek stóp procentowych o 0,25 pkt baz. w przyszłym miesiącu.