Kreml straszy Wilno
Deputowany rosyjskiej Dumy z rządzącej Jednej Rosji Jewgienij Fiodorow domaga się anulowania uznania niepodległości Litwy.
Odpowiedni projekt ustawy złożył ostatnio w parlamencie, a w czwartek trafił on do Komisji Spraw Zagranicznych. Chodzi o unieważnienie decyzji sowieckiej Rady Państwa z 1991 roku, która uznała ogłoszoną wcześniej przez Litwę niepodległość. Gdyby kontrowersyjny pomysł został przegłosowany, powody do niepokoju mogłyby mieć nie tylko pozostałe państwa bałtyckie, ale i zaprzyjaźnione z Rosją kraje dawnego Związku Sowieckiego, takie jak Białoruś, Armenia czy Kazachstan. —ru.sz.