Ryba psuje się od głowy
Relacje i kontakty osób zasiadających w TK z władzą zagrażają prawom obywateli.
W ostatnich dniach opinia publiczna dowiedziała się o treści domniemanego maila ministra Dworczyka do premiera Morawieckiego o ustaleniach wynikających z rozmowy z „panią prezes” Julią P. Wiele wskazuje, że mail jest autentyczny. Ani minister Dworczyk, ani adresatka nie zaprzeczyli jego istnieniu, choć mieli po temu wiele okazji. Zamiast tego usłyszeliśmy o prowokacji rosyjskiej, której celem ma być skłócenie polskiej klasy politycznej (pojęcie klasy politycznej w Polsce zasługuje na oddzielne omówienie). Nawet jeśli takie jest źródło wycieku tego maila, nie zmienia ono oceny zawartych w nim treści.
Wymieniona w mailu Julia P. w radiowej Trójce – po upublicznieniu maila – zapewniała, że „z nikim nigdy nie omawiała żadnych orzeczeń”. Takiego twierdzenia nikt nie wywodzi z tej korespondencji. Jest tam mowa o odraczaniu rozpraw, a nie o ustalaniu wyroków. Minister Dworczyk konsultował z Julią P. terminy rozpoznania trzech spraw w TK. Dotyczyły świadczeń emerytalnych, pielęgnacyjnych i prawa do odszkodowania za słupy wysokiego napięcia stawiane na gruntach rolniczych (tzw. służebności)....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta