Przyszłość Volvo to elektromobilność
Recharge to słowo klucz do elektryfikacji w świecie Volvo. I mimo że znajdziecie je aż w dziewięciu modelach, to tylko dwa z nich są w pełni elektryczne.
To XC40 i C40 Recharge. Cała reszta modeli z tym oznaczeniem to hybrydy plug-in. Dlaczego elektryki i hybrydy plug-in nazywają się tak samo? Ciężko na to jednoznacznie odpowiedzieć, ale mogę sobie wyobrazić, że Szwedzi wymyślili sobie takie na razie wspólne nazewnictwo, myśląc o przyszłości. Bo plany zakładają, że w 2025 roku ponad połowa sprzedanych przez Volvo samochodów będzie miała napęd czysto elektryczny, a do 2030 r. marka stanie się producentem wyłącznie samochodów na prąd. Więc najpóźniej wtedy i tak wszystkie Volvo zostaną modelami Recharge.
Zresztą Volvo jest znane z kontrowersyjnych decyzji. Nie trzeba ich nawet szukać daleko w historii marki. Weźmy dwie ostatnie, jak przejście na silniki wyłącznie 4-cylindrowe (2015 rok) czy blokada prędkości we...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta