Kruszy się polityczna hegemonia Prawa i Sprawiedliwości
Gdyby wybory odbywały się teraz, PiS mogłoby liczyć na głosy 30,9 proc. badanych przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej”. To aż o 4 pkt proc. mniej niż miesiąc i dwa miesiące temu, gdy oddanie głosów na Zjednoczoną Prawicę deklarowało 34,9 proc. (lipiec) i 34,5 proc. (czerwiec) respondentów.
Ale powodów do zadowolenia nie ma też Koalicja Obywatelska – poparcie dla niej stoi praktycznie w miejscu. W czerwcu głosy na KO chciało oddać 25,4 proc. badanych, w lipcu 27,7 proc., a teraz 25,8 proc.
Zyskuje za to Polska 2050 Szymona Hołowni, na którą w czerwcu chciało głosować 9,6 proc. osób, a obecnie 12,1 proc. Lekką poprawę notowań widać też u Lewicy, która nieznacznie przebija próg 10 proc. poparcia.
Do Sejmu ze stabilnym poparciem w granicach 5 proc. weszłoby także PSL, ale zabrakłoby w nim Konfederacji. —tk