Jak znaleźć sto miliardów złotych na polski atom
W najbliższych miesiącach rząd ma negocjować wysokość kapitałowego zaangażowania USA w pierwszej elektrowni jądrowej. Dwa kolejne elementy układanki to model finansowy i kredyt.
Model finansowania pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, realizowanej w ramach rządowego programu w wybranej właśnie technologii firm Westinghouse, będzie zależał od wielkości kapitałowego zaangażowania strony amerykańskiej. Budowa elektrowni ma kosztować ok. 100 mld zł. Jaki model finansowania ma do wyboru rząd?
Dr Maciej Bukowski, prezes Fundacji WISE – Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych, przypomina, że w przeszłości energetyka, w tym jądrowa, była budowana w Europie za pieniądze podatników. – Traktowanie atomu jako projektu czysto biznesowego, a nie infrastrukturalnego nie sprawdzi się w warunkach Polski. Podejście do elektrowni jądrowej jako projektu trwałej infrastruktury, gdzie środki państwowe zostaną w pośredni sposób przeznaczone na tę inwestycję i zmieszane z kapitałem prywatnym, daje największe szanse na zakończenie sukcesem tego projektu – uważa Bukowski.
Modele finansowania
Rząd stara się znaleźć złoty środek między tymi dwoma podejściami. Na stole są cztery propozycje modeli: długoterminowe umowy zakupu energii (PPA), realizowane np. w USA, Zjednoczonych Emiratach Arabskich czy Turcji, kontakty różnicowe (CfD), podobne jak w Wielkiej Brytanii, planowany w Rumunii i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta