Pozycja Polski na rynku baterii jest zagrożona
Firmy planujące inwestycje w produkcję baterii do elektrycznych samochodów mogą przenosić je do USA, gdzie teraz oferowanych jest więcej zachęt i ulg.
Polska ma się przyczynić do uniezależnienia europejskiej motoryzacji od dostaw produkowanych w Chinach akumulatorów litowo-jonowych do elektrycznych samochodów. Zdaniem brukselskiej organizacji Transport & Environment (T&E) zmniejszenie dominacji chińskich producentów w dostarczaniu komponentów do baterii może nastąpić w ciągu najbliższych pięciu lat. Według zapowiedzi producentów akumulatorów, do 2027 r. w krajach członkowskich możliwe jest własne pokrycie dwóch trzecich zapotrzebowania UE na katody. Ich produkcja ma się odbywać się m.in. w Polsce (np. w zakładach Umicore na Opolszczyźnie), w Szwecji i w Niemczech.
Ale tej perspektywie zaczyna zagrażać konkurencyjna polityka USA, kusząca inwestorów ulgami podatkowymi oraz zachętami przewidzianymi we wspierającym redukcję deficytu Inflation Reduction Act (IRA). Analitycy T&E ostrzegają, że firmy planujące inwestycje w sektorze bateryjnym mogą zdecydować się na przeniesienie ich do USA. By tego uniknąć, potrzebna jest wspólna unijna polityka zapewniająca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta