Plagi PRL-u
Budowa ustroju społecznej szczęśliwości była naszpikowana trudnościami jak dobra kasza skwarkami. W PRL-u te trudności osiągały poziom biblijnych plag, które w ostatecznym rozrachunku rozłożyły system na łopatki.
Bombardowania Wrocławia rozpoczęły się w październiku 1944 r. W mieście przebywało wówczas około miliona osób. Prawdopodobnie w tym czasie Hitler wydał rozkaz: „Wrocław za wszelką cenę obronić albo... zniszczyć”. 13 lutego 1945 r. 1. Front Ukraiński marszałka Koniewa zamknął pierścień. Zaczęło się oblężenie Wrocławia. Podczas ciężkich walk obie strony podpalały całe kwartały, a załoga twierdzy wyburzyła połowę dzielnicy, w okolicach dzisiejszego placu Grunwaldzkiego, by zbudować lotnisko zapasowe, ponieważ miasto potrzebowało dostaw. 6 maja, sześć dni po śmierci Hitlera, o godz. 9.00 wojska niemieckie zaprzestały walk, a głośnik w pobliżu stanowisk sowieckich przekazał radzieckiemu dowództwu prośbę o zawieszenie broni.
Podczas walk śmierć poniosło 6 tys. żołnierzy niemieckich, 80 tys. cywilów (nie licząc tych 90 tys., którzy zmarli z wyczerpania i chorób podczas ewakuacji) i około 8 tys. żołnierzy radzieckich. Rozkaz Hitlera został wykonany z całą bezwzględnością. Miasto zamieniło się w 18 mln m sześc. gruzów.
Pierwsi polscy mieszkańcy powojennego Wrocławia pochodzili głównie z centralnej i wschodniej części kraju. Pierwszych 200 przyjechało do Festung Breslau już między 9 a 31 maja 1945 r. Ale wraz z tymi pierwszymi osadnikami pojawił się jeszcze jeden gość – szczury. Nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta