Zaniedbano interpretację badań
– Badamy opinię publiczną, ale wiadomo, że też na nią wpływamy – mówi prof. Ewa Marciniak, nowa dyrektor CBOS.
Została pani – w konkursie – dyrektorką CBOS. Jaka jest pani wizja działania tej instytucji?
Mam kilka pomysłów, które mogłyby wpłynąć na jej funkcjonowanie. Odnoszą się one do kilku obszarów. Pierwszy z nich to badania. CBOS prowadzi przeważnie badania ilościowe – to, co widać w komunikatach. Natomiast ja chciałabym dodatkowo wprowadzić badania jakościowe, ponieważ dzięki nim głębiej wnikamy w procesy społeczne, potrafimy sformułować odpowiedź na pytanie, dlaczego coś się dzieje. To ważne uzupełnienie tradycyjnych sondaży. Jako przykład mogę podać badanie, które zamierzamy wkrótce wykonać – barometr małych miast. Wybrane będą miasta powiatowe, w których była najwyższa czy najniższa frekwencja wyborcza, spektakularnie zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość czy Platforma Obywatelska lub inne partie. Zadamy pytania o problemy, które mieszkańcy diagnozują, zapytamy, jak układają się relacje władzy – czy na przykład przenosi się konflikt polityczny z poziomu centralnego, czy są tam egzotyczne koalicje, jak długo one trwają itd. To badanie miałoby również wymiar aplikacyjny, czyli chcielibyśmy nie tylko zobaczyć, jak jest, ale i co z tym można zrobić.
Jak dużo takich badań fokusowych ma być prowadzonych i czy one miałyby również kontekst wyborczo-kampanijny?
W roku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta