Powolny koniec zimy
Walki ostatnich trzech miesięcy nic nikomu nie dały. Ale Ukraińcy coraz częściej mówią o opuszczeniu Bachmutu.
– Forteca Bachmut trzyma się. Cena jej utrzymania jest duża i dalsze robienie tego jest coraz trudniejsze – mówił popularny ukraiński dowódca oddziału dronów używający pseudonimu „Madziar”.
Cały czas znajduje się w Bachmucie i przekazuje informacje o obronie miasta. – Celowość jego dalszego utrzymania określa naczelne dowództwo. (…) Ale obecnie zebrano tu w jedną pięść cały charakter i siłę woli ukraińskiego wojska – dodał.
Sen na mrozie
W ciągu ostatnich tygodni Rosjanom udało się osaczyć miasto tak, że pozostała tylko jedna droga zaopatrzenia żołnierzy broniących go. – Wjazd do miast jest dość niebezpieczny – przyznaje „Madziar”.
W żadnym miejscu atakującym nie udało się przerwać frontu, ale Ukraińcy powoli się cofają pod naporem masy atakujących. Mimo że zaopatrzenie dociera na pierwszą linię, ukraińscy żołnierze coraz częściej skarżą się na braki różnych rodzajów amunicji, co utrudnia obronę. – Miejscowe rosyjskie radiostacje nadające zza linii frontu z Donbasu bez przerwy wzywają nas do poddania się, i również bez przerwy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta