Płace teoretycznie wysokie, ale i tak uciekła im inflacja
Choć płace w największych miastach w Polsce wzrosły w ciągu roku średnio o kilkaset złotych, to w większości straciły na realnej wartości.
GUS podał informację o płacach w styczniu w 18 największych miastach w Polsce. W większości z nich płace, choć nominalnie znacząco wyższe niż rok wcześniej, nie dogoniły inflacji. Tylko w Poznaniu i w Zielonej Górze były wyższe o ponad 18 proc. w stosunku do stycznia zeszłego roku. Co ciekawe, procentowy wzrost nie jest powiązany z wysokością nominalną płac. Najwięcej przeciętnie w sektorze przedsiębiorstw zarabia się w Krakowie, Warszawie, Gdańsku i w Katowicach – ponad 8 tys. zł brutto. W trzech kolejnych: Katowicach, Poznaniu i Wrocławiu, przeciętnie zarabiało się na początku roku powyżej 7,5 tys. zł brutto.
W większości pozostałych miast przeciętna płaca wynosiła od 6 tys. zł do ponad 7 tys. zł brutto. W dwóch: Kielcach i w Białymstoku – poniżej 6 tys. zł brutto.
Tak jak w Krakowie i w Katowicach płace podniesiono o ponad 16 proc., tak w Warszawie nieznacznie poniżej 12 proc. – Być może wzrost...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta