PiS najwięcej straciło w sejmikach
18 radnych wojewódzkich odeszło z klubów PiS w tej kadencji – wynika z analizy „Rzeczpospolitej”.
Partia Jarosława Kaczyńskiego straciła najwięcej radnych w sejmikach wojewódzkich w ciągu ostatnich pięciu lat – aż 18 na 16 regionów. I tylko w Łódzkiem przybył im jeden radny, ale w przypadku KO doszło trzech. Dlaczego?
– Tak beznadziejnych wyników nie miał żaden rząd od 20 lat. Jest naprawdę bardzo źle – mówi Jarosław Flis, prof. UJ, socjolog. Spadek jest tym bardziej spektakularny, że wielu wojewódzkich radnych PiS dostało lukratywne stanowiska w państwowych spółkach i agencjach, rozdzielanych politycznie. Blisko 45 proc. radnych tej partii korzysta z tego przywileju.
Tylko jeden radny PiS z 18 nie odszedł sam, ale został z klubu (a także z partii) wyrzucony – chodzi o Jacka Kotulę z Podkarpacia. Stało się tak, gdy zaczął ujawniać nieprawidłowości w zarządzaniu majątkiem publicznym podległym marszałkowi m.in. w ustawionych jego zdaniem przetargach w szpitalu.