Większość Unii nie chce już weta
11 państw zamieszkanych przez dwie trzecie ludności Wspólnoty opowiada się za zniesieniem wymogu jednomyślności przy podejmowaniu decyzji w sprawach zagranicznych przez Radę UE.
Z ideą rezygnacji z weta w tym obszarze wystąpił latem 2022 r. kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Jego zdaniem to warunek, aby Unia mogła skutecznie reagować na zagrożenie ze strony Rosji, a w przyszłości była zdolna przyjąć do swojego grona Ukrainę. Do takiej wizji przyłączyły się czołowe kraje, w tym Francja, Włochy czy Holandia. Teraz przejmująca od 1 lipca przewodnictwo w UE Hiszpania zapowiada, że podejmie starania, aby wprowadzić ją w życie.
Na krótką metę to niemożliwe. Wymagałoby zmiany europejskich traktatów, do czego potrzebna jest jednomyślna zgoda krajów członkowskich. Jednak zwolennicy weta, w tym Polska, mogą znaleźć się w mniejszości. Tym bardziej że blokując nowe pakiety sankcji na Rosję, Viktor Orbán stawia problem na ostrzu noża. Jest możliwe, że skończy się kompromisem: zniesieniem weta w ograniczonym obszarze polityki zagranicznej.