Najmłodsi klienci bankują inaczej niż ich rodzice
ROZMOWA | Mateusz Żelechowski, dyrektor departamentu klienta indywidualnego w mBanku
Najmłodsze pokolenie Polaków, w tym dzieci i nastolatkowie, coraz aktywniej korzysta z usług banków. Z drugiej strony banki mają dla młodych ofertę. To znak naszych czasów?
To znak postępu technologicznego i rosnącego zapotrzebowania młodych ludzi na usługi finansowe. Dla pokolenia Z, czyli mniej więcej osób urodzonych w latach 1995–2012, świat cyfrowy jest naturalnym otoczeniem. Poruszają się w nim bardzo sprawnie. Czerpią z niego pełnymi garściami. Korzystają z płatnych usług, platform streamingowych, subskrypcji, gier, zakupów online itp. Zamiast prosić rodziców, by zapłacili za nich, wolą sami swobodnie dokonywać transakcji. Konto bankowe w pełni im to umożliwia.
Dużo jest ubankowionych młodych ludzi?
W ogóle proces ubankowienia przyspieszył w ciągu ostatnich kilku lat. Przyczyniła się do tego pandemia, bo wymusiła cyfryzację wielu czynności, od pracy poczynając, po załatwianie spraw w urzędach. Wśród najmłodszego pokolenia zmiany te są największe. Jeszcze kilka lat temu jeden na czterech 18-latków miał konto w banku, dzisiaj ma je ponad 90 proc. osób w tym wieku.
Dla najmłodszego pokolenia konto to nie tylko przepustka do płatności w świecie cyfrowym, ale też w tym realnym. Gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta