Słodko-gorzki szczyt NATO
Nigdy poczucie, że Ukraina powinna po zakończeniu wojny dołączyć do NATO, nie było wśród sojuszników tak silne. Przed nami zadanie utrzymania tego przekonania i przełożenia go w stosownym momencie na decyzje – pisze były szef MON.
Równo 10 lat temu rozpoczynały się przygotowania do szczytu NATO w Wielkiej Brytanii. Gospodarze podjęli konsultacje, których głównym wątkiem było: „Co dalej z NATO?”. Rok wcześniej na szczycie w Chicago (2012) podjęto decyzję o zakończeniu operacji w Afganistanie. Jeszcze jesienią 2013 odbyło się posiedzenie Rady NATO–Rosja, na którym minister obrony Rosji Szojgu rozdał ministrom sojuszu menażki pomalowane w hipisowskie kwiaty jako znak pokojowej polityki Rosji. Szybko historia pokazała jednak, że należy strzec się Rosjan przynoszących dary.
Wiosną 2014 po agresji Rosji na Ukrainę połączonej z aneksją Krymu nikt w NATO nie miał wątpliwości, po co jest sojusz i że stajemy wobec najpoważniejszego wyzwania bezpieczeństwa w Europie od zakończenia zimnej wojny. W centrum uwagi szczytów walijskiego (2014) i warszawskiego (2016) naturalnie znalazły się kwestie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta