Na co liczy opozycja, licząc głosy
Żeby zmobilizować elektorat, trzeba mu dać ważne zadanie. Po to KO organizuje akcję „Pilnuję wyborów”. Jeśli przy okazji uda się powstrzymać cuda nad urną, tym lepiej.
Kilkadziesiąt tysięcy aktywistów umieszczonych we wszystkich komisjach wyborczych w kraju to mała armia. Zdeterminowana, gotowa zębami i pazurami bronić czystości głosowania. To z reguły liderzy opinii w swoich miejscowościach czy osoby zaufania publicznego. Ich oddziaływanie na lokalne społeczności jest bardzo duże. „Jeśli ktoś taki wątpi w uczciwość wyborów, to coś w tym musi być” – myśli sobie zwykły, jeszcze niezmobilizowany wyborca i zaznacza październikową datę na czerwono, by zagłosować przeciw władzy, która może dopuszczać się nieprawości. I to jest najprostszy mechanizm poszerzania bazy wyborczej....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta