Elektryk lepszy dla klimatu i portfela
Inwestycje w pojazdy elektryczne mogą przynieść szereg korzyści nie tylko środowiskowych, lecz również ekonomicznych.
W Stanach Zjednoczonych transport stanowi największe źródło gazów cieplarnianych, generując aż 27 proc. całkowitych emisji kraju. Drastyczne cięcia emisji w tym sektorze są więc koniecznością. Według najnowszego raportu American Lung Association mniej więcej co czwarty mieszkaniec Stanów Zjednoczonych oddycha powietrzem zanieczyszczonym w stopniu, który stanowi poważne ryzyko dla zdrowia i życia. Jak wynika z analizy, gdyby do 2035 roku z amerykańskich ulic zniknęły wszystkie pojazdy spalinowe, a zamiast nich pojawiły się wyłącznie bezemisyjne, do 2050 roku mieszkańcy kraju mogliby uniknąć 89 300 przedwczesnych śmierci oraz 2,2 miliona ataków astmy. Wiąże się to z uniknięciem straty aż 10,7 miliona dni roboczych oraz 978 miliardów dolarów.
USA w walce z brudnym transportem
W kwietniu amerykańska agencja ochrony środowiska (EPA) zaproponowała federalne normy emisji, mające na celu zapewnić, że do 2032 roku 67 proc. nowych pojazdów lekkich i co czwarty ciężki, sprzedawane w kraju, będą elektryczne. Oszacowano, że umożliwiłoby to ograniczenie do 2055 roku niemal 10 miliardów ton emisji dwutlenku węgla, czyli ponad dwukrotności ubiegłorocznej całkowitej emisji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta