Nie dotykać, nie kartkować!
Bo to jest księga prawości, pamięci i pasji.
Pisałem ostatnio w felietonie o III Kongresie Prawników Polskich, że jego organizatorzy nie mieli szczęścia. I mnie w Gdańsku nieszczególnie sprzyjała fortuna, ale się nie poddałem i nie żałuję.
Na kongresie można było kupić książki jednego z prawniczych wydawnictw. Nie tylko kodeksy i komentarze, ale też pozycje, które swoje miejsce niekoniecznie muszą znaleźć w prawniczym gabinecie. Książki, których lekturę poleciłbym nie tylko prawnikom. Zwłaszcza jedną z nich.
Dlaczego piszę o pechu? Otóż moje pierwsze, „odręczne” spotkanie z tomem „Notatki 2014–2020, czyli sześć lat tłusto-chudych” Stanisława Zabłockiego trochę mnie przestraszyło. I nie miało to związku z imponującą (prawie 850 stron) objętością pozycji.
Sięgnąłem po książkę, aby ją przed zakupem przekartkować. Trafiłem na stronę, na której autor wspominał zmarłą artystkę – Korę. W notatce niżej hołd dla zmarłego Tomasza Stańki. Koniec lipca 2018 r., niełatwy czas dla fanów muzyki.
Przewróciłem strony....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta