Mali Polacy na Krymie?
Mimo trwającego natarcia Ukraińców na południowym froncie Rosjanie wciąż ściągają dzieci do letnich obozów na Krym.
Rosyjskie media rządowe podają, że do słynnego z czasów komunistycznych obozu letniego Artek dotarło właśnie ponad 3 tys. dzieci nie tylko z Rosji, ale nawet 50 innych krajów. Poza państwami dawnego obozu radzieckiego, które mają wysyłać dzieci na okupowany półwysep, zostały wymieniowe m.in. Niemcy, Hiszpania i Polska. O ewentualną obecność Polaków na Krymie „Rzeczpospolita” zapytała Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ale do chwili zamknięcia tego wydania nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
W poniedziałek już po raz drugi został uszkodzony most krymski. Mimo to do działających tam obozów letnich przywożone są dzieci, także z okupowanej Ukrainy.