Dzieci ratują polskie kurorty
O ile przed rokiem do letnich wojaży za granicę mogły zniechęcić covidowe obostrzenia w wielu krajach, o tyle dzisiaj urlop w Polsce jest już mniej konkurencyjny. Także cenowo. I gdyby nie wakacje dzieci, hotelarze mieliby poważny problem.
Tegoroczny letni sezon nie zaczął się najlepiej dla polskiej branży hotelarsko-gastronomiczno-turystycznej. Spadkowy trend w opisywanych przez „Rzeczpospolitą” statystykach dotyczących liczby gości w wakacyjnych regionach mogli zauważyć także ci, którzy wybrali się na urlop w pierwszej połowie lipca. Choćby na Hel (jak autorka tego komentarza), gdzie w oblężonej zwykle latem Jastarni znacznie częściej niż w poprzednich sezonach można się było natknąć na tabliczki z napisem „wolne pokoje”.
Na pewno przyczyniły się do tego ceny, które na Helu wzrosły w tym roku średnio o 20–40 proc. (choć stali klienci mogą liczyć na zniżki), a które są głównym powodem rezygnacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta