Referendum zamiast lex Tusk
PiS po cichu wycofał się z powołania komisji ds. wpływów rosyjskich w tej kadencji Sejmu. Jej rolę w kampanii przejęło referendum.
Hamulec prezydenta
Państwowa komisja do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022 zwana przez opozycję lex Tusk, której celem był zdaniem opozycji Donald Tusk, miała być głównym paliwem PiS na najbliższe wybory. Kontrowersyjna ustawa, która powołała ją do życia, była przez Sejm dwukrotnie uchwalana ze względu na zmiany, które zaproponował prezydent Andrzej Duda. PiS stracił przez to dwa miesiące.
Projekt posłów PiS wpłynął do Sejmu w grudniu ubiegłego roku, od razu wzbudził ogromne emocje i zarzuty niekonstytucyjności jej zapisów. Dziewięcioosobowa komisja, której członków wybierałby Sejm, miała dostać superuprawnienia, które dziś mają szefowie ABW, prokuratury oraz sąd....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta