Jak prezydent chce wzmocnić armię, czyli spóźniona reforma
Po latach opóźnienia prezydent RP chce zakończyć rozpoczętą przez PiS reformę systemu dowodzenia i kierowania armią, ale to niejedyne zmiany, które proponuje.
Do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Wprowadza on poważne zmiany w dowodzeniu armią, m.in. likwiduje Dowództwo Operacyjne, z którym w sporze jest szef MON. Prezydent proponuje też nowe zasady używania broni przez wojsko w czasie pokoju, w tym wobec „niezidentyfikowanych uzbrojonych formacji”, czyli np. zielonych ludzików Prigożyna.
Nowością jest zobowiązanie do tworzenia przez najważniejsze organy państwa zapasowych stanowisk kierowania na wypadek wojny. Mają one zostać stworzone m.in. dla: prezydenta, premiera, MON, ministrów, wojewodów. To zaskoczenie, bo wydawać by się mogło, że nasze państwo dysponuje już takimi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta