Pierwszy nie trafiony protest wyborczy w Sądzie Najwyższym
Protesty wyborcze można składać dopiero po ogłoszeniu wyników wyborów i muszą być opatrzone numerem PESEL nadawcy.
To sedno pierwszego orzeczenia „wyborczego” Sądu Najwyższego w tych wyborach.
Zaraz po wyznaczeniu terminu wyborów do SN trafił protest przeciwko ważności wyborów wyznaczonych na 15 października, ale był przedwczesny i brakowało w nim PESEL nadawcy. Z tych powodów SN pozostawił go bez dalszego biegu.
Od razu powiedzmy, że nie należy mylić protestów wyborczych z sądowymi sprawami kampanijnymi o np. sprostowanie nieprawdziwych informacji podawanych w agitacji wyborczej. Te rozpatrują sądy okręgowe i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta