Usyk pokazał klasę
Ukrainiec Ołeksandr Usyk skończył mistrzowski pojedynek z Anglikiem Danielem Dubois w dziewiątej rundzie na oczach blisko 40 tysięcy widzów.
Kiedy zaczynają się takie pojedynki, jak ten pomiędzy 36-letnim Usykiem, czyli niepokonanym mistrzem świata trzech organizacji (WBA, IBF, WBO) w wadze ciężkiej, i mocno bijącym 25-letnim Danielem Dubois, który obiecywał, że mu te pasy odbierze, sprawiając wielką sensację, wszystko, co działo się wcześniej, nie ma już wielkiego znaczenia.
Tylu mistrzowskich pasów w wadze ciężkiej jeszcze nikt w Polsce nie wnosił do ringu. Ukrainiec, złoty medalista igrzysk w Londynie (2012), mistrz świata i mistrz Europy w boksie olimpijskim, był wyraźnym faworytem, ale nie brakowało głosów – szczególnie z Wielkiej Brytanii – że to Dubois może go we Wrocławiu zepchnąć z tronu. Pomóc w tym miały ciosy na korpus, które Usyk nie najlepiej znosi, skoro zdarzało się kilkanaście lat temu, że był po takich uderzeniach liczony. Sęk w tym, że Ukrainiec późnej już tylko wygrywał.
Dubois protestuje
Początek walki na Tarczyński Arena nie zwiastował kontrowersji. Dubois nie ruszył do zmasowanego ataku, jak zapowiadał trener...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta