Izrael w ogniu i krwi
W odpowiedzi na atak Hamasu rząd Netanjahu w odwecie bombarduje Strefę Gazy. Wydaje się jednak, że negocjacji z agresorem nie uniknie.
Tak dramatycznych chwil państwo żydowskie nie doświadczyło. Do niedzielnego popołudnia armii izraelskiej nie udało się odbić kilku miejsc zajętych przez terrorystów Hamasu. W sobotę rano do Izraela wtargnęło z Gazy około tysiąca uzbrojonych bojowników tego ugrupowania. Zajęli 22 miejscowości i dotarli 24 km w głąb państwa żydowskiego, zabijając mieszkańców w ich domach, na ulicach i drogach. Na licznych filmach w sieci widać sceny brutalnych mordów.
Gdzie była armia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta