Nowe kłopoty Wojtunika
Śledztwo z doniesienia CBA wobec Pawła Wojtunika ruszyło z tych samych paragrafów co sprawa Marka Kuchcińskiego, pomówionego przez byłego agenta CBA o seks z nieletnią.
W doniesieniu szefa CBA do prokuratury skierowanym po wypowiedzi Pawła Wojtunika o domniemanym zleceniu inwigilacji opozycji są wskazane dwa przestępstwa – jedno dotyczy „zniesławienia”, drugie „tworzenia fałszywych dowodów”.
– Wbrew sugestiom niektórych mediów nie „poprawialiśmy” kwalifikacji prawnej. Była ona wskazana już w zawiadomieniu CBA – mówi „Rzeczpospolitej” prok. Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zbieranie dowodów powierzono policji. I jak ustaliliśmy, kwalifikacja prawna jednego z czynów pozwala jej sięgnąć po kontrolę operacyjną.
Dwa wątki
Były szef CBA Paweł Wojtunik zasugerował (w sobotę, w TVN), że krótkotrwałe podsłuchy (do pięciu dni, stosowane bez zgody sądu) mogły być stosowane na masową skalę wobec polityków opozycji. Miało chodzić głównie o polityków Trzeciej Drogi, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta