Im więcej danych, tym (nie zawsze) lepiej
To, jakie dane o osobie fizycznej możemy zebrać, zależy od celu, w jakim będziemy je przetwarzać.
Z perspektywy biznesu zazwyczaj im więcej zebranych danych osobowych, tym lepiej – na zasadzie, że a nóż się kiedyś przydadzą. Im więcej danych o kliencie, tym lepiej możemy go sprofilować; im więcej danych o kandydacie do pracy, tym lepiej, bo rekrutacja będzie bardziej efektywna; im więcej danych w programie lojalnościowym, tym lepiej, bo zbudujemy dokładniejszy profil uczestnika – i tak dalej. Myliłby się jednak ten, kto by na takie praktyki bezrefleksyjnie zezwalał – prawo ochrony danych osobowych widzi problem zakresu danych osobowych nieco inaczej.
Zakres danych, czyli kategorie danych osobowych, jakie zbieramy w konkretnym procesie przetwarzania: imię, nazwisko, adres zamieszkania, numer telefonu, historia zakupów, ulubione marki, wykształcenie i doświadczenie zawodowe to tylko ułamek potencjalnych kategorii danych osobowych, jakie możemy sobie wyobrazić. To, jakie dane o osobie fizycznej możemy zbierać, zależy od celu, w jakim będziemy je przetwarzać. Inaczej mówiąc, z tego, po co nam są dane, wynika, jakie dane możemy zbierać. Przykładowo, gdy prowadzimy księgarnię internetową i ktoś kupuje u nas książkę, musimy wiedzieć, kto jest stroną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta