Władimira Putina sny o rakietach na Kubie
Na Kremlu liczą, że strasząc Zachód zagładą atomową, Rosja prędzej czy później doprowadzi do globalnego resetu i przywróci prezydentowi miejsce na salonach świata.
Władimir Putin zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami unieważnił w ubiegłym tygodniu ratyfikację przez Rosję traktatu o całkowitym zakazie prób z bronią jądrową (CTBT). Gospodarz Kremla wprost zasugerował, że to sygnał dla Stanów Zjednoczonych. Zarzucał amerykańskim władzom, że podpisały w 1996 roku traktat (tak samo jak i Rosja), ale dotychczas go nie ratyfikowały.
To wcale nie oznacza, że Rosja jutro zdetonuje bombę atomową na Syberii, by postraszyć Zachód, ale nie jest to już całkiem niemożliwy scenariusz. Stara carska zasada nakazuje bowiem: „Bij swoich, żeby obcy się bali”.
W ostatnim czasie najwyraźniej Putin postawił na demonstrację swojej najgroźniejszej broni – rosyjskiej triady nuklearnej. Po raz ostatni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta